niedziela, 1 marca 2015

Prześladowani miłośnicy kabaretu

Hejka
Kilka miesięcy temu miałam nie przyjemną sytuację. Jeden z chłopaków ze szkoły zwrócił mi uwagę, że wrzucam sobie posty o kabaretach na facebook’u. Tym się nie przejęłam na bardzo, ale najgorsze było to, że zaczął mnie wyzywać, że ja jestem jakaś dziwna, że kabaret to dno, wejdź sobie na żal.pl bo tam są kabarety. Zabolało mnie to. Niedawno ktoś przy mnie powiedział, że kabaretów nie ogląda bo uważa, że kabarety to dno. Ugryzłam się w język. Ta osoba wiedziała, że bardzo lubię kabarety i mogła tego przy mnie nie mówić.
Kabaret to pasja jak każda inna. Każdy z nas interesuje się czymś innym, każdy z nas jest indywidualny. Ja się interesuję kabaretem, a ty możesz interesować się czymś innym. Jeżeli ktoś nie lubi kabaretów to ok ma swoje zdanie i ja je szanuje, ale nie musi je od razu obrażać czy rzucać obelg. Jeśli ktoś interesuje się np. biologią, szanuję jego pasję i nie wtrącam się chociaż mi się to np. nie podoba. Wiadomo, mogę sobie coś pomyśleć, ale ugryzę się w język i mi przejdzie. Jeśli ja bym powiedziała o twojej pasji, że jest głupia, dziwna itp. nie było by ci przykro? Tak samo mi jest przykro jak ktoś obraża kabarety. Czy tacy ludzie nie maja w sobie za grosz tolerancji? Każdy ma też własne opinie, można się nimi powymieniać, podyskutować, a może też się tym zainteresujemy, ale nie obrażajmy siebie nawzajem.
Miłośnicy kabaretu są prześladowani, odpychani ,bo mamy własne zdanie i nie jesteśmy kopiami i nie lubimy tego co cała reszta. Dlaczego jesteśmy prześladowani za własne zdanie? Dlatego właśnie my (miłośnicy/fani) kabaretu powinniśmy być silni i wspierać się nawzajem. Jesteśmy po prostu oryginalni, mamy własną pasję, którą kochamy. Dzielmy się ta pasją ze światem. Kabaret jest niezwykłą sztuką, którą może nie każdy zna, ale myślę, że coś temu zaradzić :)
Jak to śmiem mawiać; ,,Kabaret łączy ludzi” :) I tego się trzymajmy:)

Aleksandra :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz